Profile picture of Wojtek Kardyś 👨🏻‍💻
Wojtek Kardyś 👨🏻‍💻
Ekspert ds. Social Media▪️ Autor książki Homo Digitalis 📕▪️ Wykładowca akademicki i mówca (TEDx) ▪️Internetowy Twórca Treści (+100k)▪️ Entuzjasta AI ▪️LinkedIn Top Voice (6 w 🇵🇱)
Follow me
Generated by linktime
May 7, 2025
🛑 Donald Trump jako papież czy Jedi to nie głupotka czy mem - to strategia. 🛑 Co więcej, nie wymyślił jej obecny Prezydent USA tylko Steve Bannon - jego wieloletni doradca i główny strateg komunikacyjny. To on sprawił, że o Donaldzie Trumpie mówiło się cały czas, nie znikał z czołówek gazet, a jego liczne kłamstwa były zalewane kolejnymi newsami... o Donaldzie Trumpie. ▶️ Tym jest "flooding the zone" ◀️ W świecie gdy newsy są na wyciągnięcie ręki, gdy każdego można zweryfikować w sekundę, gdy o każdym można zrobić meme itd - jedyną opcją jest... przegrzanie systemu. Zalanie informacjami i memami, by czytelnik zgłupiał. I to się dzieje, zobaczcie: 📌 Trump od pewnego czasu publikuje wygenerowane przez AI obrazy 📌 najgłośniej było o tych grafikach, na których występuje jako papież, a ostatnio jako wojownik Jedi (wcześniej superbohater) 📌 śmieszne? No jak na Prezydenta najpotężniejszego kraju świata, mało zabawne, zdecydowanie jednak groźne. "Flood the zone with shit" - tak, tę strategie nazwał Steve Bannon w 2018 roku, czyli o zalanie przestrzeni informacyjnej taką ilością treści, że: 1️⃣ odbiorcy gubią orientację 2️⃣ dziennikarze nie nadążają z weryfikacją 3️⃣ a granica między prawdą, satyrą i fejkiem zaciera się całkowicie I jeszcze raz, tu nie chodzi o dezinformację. Tu chodzi o chaos. To jest broń (skuteczna) do walki z social mediowym przepływem informacji. Obrazy Trumpa jako duchowego lidera, rycerza Jedi, gladiatora – nie mają być „prawdziwe”. Mają być spektakularne, ikoniczne, viralne. Mają dominować feedy. Bo algorytmy nie znają ironii – liczy się klik, nie kontekst. Niestety ale obecnie wspaniale to działa. W końcu generatywna AI wzbudza kontrowersje od samego początku (deep fake, zabieranie pracy itd) + mamy maksymalnie spolaryzowaną debatę publiczną (dlatego jedni będą atakować, drudzy bronić tych memów) + co prowadzi do tego, że społeczeństwo gotowe jest wierzyć (dosłownie), w to co czuje (emocje), a nie to, co sprawdzają (fakty). Teraz rozumiecie? Zalewanie prawdy, memami, przerobionymi zdjęciami AI, fake newsami, półprawdami, tańczeniem, meme coinami, czapkami, krzykami itd - to pozwala przeciążyć system, dzięki czemu Trump może robić co chce. To nowa wizja propagandy, która jest perfidna, spektakularna i doskonale uszyta pod czasy cyfrowe. Oczywiście, nie każdy może pozwolić sobie na takie "zalewanie", do tego są potrzebne odpowiednie jednostki, które są wystarczająco "zapychające" (jak Trump), które nie mają za grosz wstydu i klasy, za to są maksymalnie bezczelne i narcystyczne (aczkolwiek, uważam że w Polsce też to się dzieje, tylko na o wiele mniejszą skalę). Jak się bronić? Trzeba zrozumieć jak działa "zalewanie informacyjne" (przede wszystkim media) i przestać poświęcać każdą chwilę na analizowanie "co Trump znowu odwalił", a SKUPIĆ SIĘ NA FAKTACH. Tylko czy na to nie jest za późno? (dotarliście aż tutaj?! Dziękuje! Jak dacie lajka, komentarz lub udostępnicie to dalej, będą bardzo zobowiązany :))
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

May 7, 2025