🆘 Jak najnowsza aktualizacja ChatGPT może utrudnić nam życie⁉️ Od kilku lat opisuję tutaj historie związane ze Sztuczną Inteligencją. Przestrzegałem, że nadejdzie moment, w którym nie będziemy w stanie odróżnić kłamstwa od prawdy. Najnowsza aktualizacja ChatGPT jest przełomowa. To ten gamechanger, o którym wielokrotnie pisałem. Ten cały trend na generowanie obrazków w stylu Studia Ghibli to najmniejszy problem. Serio. Przypomnijcie sobie premierę ChatGPT — jak go najpierw używaliśmy? Wpisywaliśmy swoje imię i nazwisko, bawiliśmy się formą, było głównie śmiesznie. Humoreska. Teraz jest tak samo. Najpierw: zabawa. Potem: praca, nauka... a może, co gorsza — oszustwa? Omówmy więc, co potrafi najnowsza aktualizacja ChatGPT. Poniżej trzy zdjęcia, każde wygenerowane za pomocą promptu maksymalnie dwuzdaniowego: 1️⃣ Pierwsza fotka przedstawia Trumpa malowanego Cheetosami przez swojego wiceprezydenta. Zabawa. Mem. Ale teraz wyobraźcie sobie, że można wygenerować każdego polityka, każdego lidera — w dowolnej sytuacji. Co, jeśli ktoś zechce zdyskredytować przeciwnika? Wygeneruje realistyczne zdjęcia, przekupi świadka, który je „potwierdzi” – i voilà: mamy kryzys. Albo weźmy celebrytę – kogoś, kto ma mnóstwo zdjęć w social mediach – wplątanego w dwuznaczną sytuację. Czy jako społeczeństwo jesteśmy na to gotowi? Czy osoby znane, publiczne są na to gotowe? 2️⃣ Drugie zdjęcie to skan mojego paragonu ze sklepu Castorama. Wszystko się zgadza – zmieniłem tylko nazwy produktów. I wiecie co? Da się to zrobić jednym prostym promptem. Czy sklepy są gotowe na to, że ktoś wygeneruje paragon z ich NIP-em, wyglądający turbo realistycznie, by coś wyłudzić? Czy ktokolwiek przeszkolił pracowników, że takie sytuacje mogą się zdarzyć? 3️⃣ Trzecie zdjęcie to przerobiony wzór dowodu osobistego, który znalazłem w internecie. Jeden prompt (tak, są niedoskonałości – ale jak na dwie minuty roboty, nieźle, prawda?) i mam dowód. Dowód, który można pokazać jako nieletni, by kupić fajki, alkohol czy wejść do klubu. Turbo proste. Tylko... ilu ludzi naprawdę sprawdzi, czy dokument jest prawdziwy? Ale to nie koniec. Oprócz generowania grafik, najnowszy ChatGPT potrafi: 📌 Tworzyć złośliwe oprogramowanie. I wierzcie mi – to nie jest trudne. Nastolatek bez większej wiedzy programistycznej może zaatakować komputer nauczyciela albo były pracownik – swojego znienawidzonego szefa. 📌 Pisać realistyczne wiadomości phishingowe – te maile i SMS-y podszywające się pod kurierów czy prośby o Blika – teraz będą jeszcze skuteczniejsze. 📌 Generować fałszywe narracje – wystarczy podpiąć go pod profil na Facebooku czy TwitterX i jazda – manipulacja opinią publiczną gotowa. To tylko próbka tego, co nas czeka. Rozumiem, że teraz jesteśmy w fazie ekscytacji (albo frustracji) związanej z edycją zdjęć. Ale ten trend przeminie. I wtedy padną pytania: „No dobrze, to jak mogę na tym zarobić?” „Jak mogę zyskać przewagę?” Tylko że na odpowiedź... nie jesteśmy jeszcze przygotowani.