Profile picture of Wojtek Kardyś 👨🏻‍💻
Wojtek Kardyś 👨🏻‍💻
Ekspert ds. Social Media▪️ Autor książki Homo Digitalis 📕▪️ Wykładowca akademicki i mówca (TEDx) ▪️Internetowy Twórca Treści (+100k)▪️ Entuzjasta AI ▪️LinkedIn Top Voice (6 w 🇵🇱)
Follow me
Generated by linktime
July 22, 2025
🟥 Nowa granica absurdu i żenady w social mediach - ustanowiona. Powstała fundacja promująca... SHARENTING 🟥 Jak przeczytałem o tym w weekend serio myślałem na początku, że to fake news, potem że to jakiś performance albo jakaś parodia "Black Mirror" - ale nie, to klasyczny "polski internet w 2025 roku". Influencerka Seksmasterka, a przepraszam, już nie, teraz Lil Masti - założyła fundację promującą Sharenting (zjawisko nadmiernej publikacji dzieci w social mediach, coś co wielokrotnie krytykowałem tutaj publicznie). Tak, dobrze przeczytaliście. Fundację, która wspiera rodziców w publikowaniu wizerunku ich dzieci w sieci. Czyli zamiast chronić prywatność najmłodszych, będziemy ją "profesjonalizować". Z kartą dobrych praktyk, żeby kontent był ładny, czysty i zgodny z algorytmem. 📌 CO SIĘ WYDARZYŁO? Lil Masti ogłasza na Instagramie triumf w sądzie (w dużym skrócie: Youtuber Tomasz "Gimper" Działowy nagrał kiedyś bardzo dobry dokument o sharentingu, w którym jedną z antybohaterek była właśnie Lil Masti, która go za to pozwała i teraz... wygrała ten proces) i idąc za ciosem PRowym, odpaliła fundację, której celem jest „promocja wizerunku dzieci w przestrzeni publicznej”. Uwaga, teraz cytuję jeden z postulatów: "Stawiamy czoła ruchom, które chcą wyeliminować wizerunek dzieci z internetu." To jest tak absurdalne, tak złe, tak nieludzkie i tak NIEBEZPIECZNE - że nie wiem od czego zacząć. Za miesiąc będzie premiera mojej książki Homo Digitalis 🧑‍💻 , gdzie cały rozdział poświęciłem Sharentingowi (i nie tylko, poniżej spis treści). Tak, Pani Aniela znajdzie tam też cały podrozdział o swojej działalności. Pozwolę sobie teraz na cytat ze swojej książki: "Polscy rodzice każdego miesiąca wrzucają do sieci średnio sześć zdjęć i dwa filmy z dzieciakami w roli głównej. Jak wynika z danych Państwowego Instytutu Badawczego NASK, dziecko jeszcze przed ukończeniem piątego roku życia ma w sieci ponad 1500 cyfrowych fotek i nagrań11. Jeszcze raz, żeby to wybrzmiało: TYSIĄC PIĘĆSET ZDJĘĆ PRZED UKOŃCZENIEM PIĄTEGO ROKU ŻYCIA. I teraz „najlepsze”: na publikację żadnego (!) nie została wyrażona zgoda samego zainteresowanego – dziecka." Czy naprawdę potrzebujemy fundacji, która będzie wspierać rodziców w tym paskudnym zjawisku? 📌 CO TO WSZYSTKO OZNACZA?! Zamiast walczyć ze zjawiskiem sharentingu, mamy do czynienia z próbą ubrania komercyjnego wykorzystywania dzieci w szaty aktywizmu. Nie tylko „to moje dziecko, mogę wrzucać, co chcę”, ale jeszcze: „zróbmy z tego społeczny projekt, bo przecież dzieci są przyszłością internetu”. To już nawet nie klasyczne "zarabianie na dzieciach". To "zarabianie na narracji, że zarabianie na dzieciach to coś dobrego". To jest obrzydliwe, cyniczny i podłe. (Książka "Homo Digitalis" do kupienia będzie 27 sierpnia w każdym Empiku) [MARKA WŁASNA]
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

July 22, 2025