Profile picture of Wojtek Kardyś 👨🏻‍💻
Wojtek Kardyś 👨🏻‍💻
Ekspert ds. Social Media▪️ Autor książki Homo Digitalis 📕▪️ Wykładowca akademicki i mówca (TEDx) ▪️Internetowy Twórca Treści (+100k)▪️ Entuzjasta AI ▪️LinkedIn Top Voice (6 w 🇵🇱)
Follow me
Generated by linktime
September 24, 2025
Czy wiedzieliście o tym, że po pierwszym filmie "Top Gun" odnotowano 500% wzrost zainteresowania służbą w wojsku?! 500% ‼️ Jeden film. By zmienić trend naszego wymierania musimy sprawić by RODZINA była czymś atrakcyjnym. Cel każdego Polaka. Nie znam się na ekonomii, ani na polityce mogę jedynie napisać jakbym zmienił NARRACJĘ na ten temat. W Polsce narracja na temat rodziny ma sentyment wręcz negatywny. Nie stać nas, drogie mieszkania, psiecko atrakcyjniejsze od dziecka, artykuły o poliamorycznych związkach itd. Wszystko tylko nie rodzina. To jest jakaś ANTYNARRACJA prowadzone w mediach i to od dobrych paru lat. Dobry przykład - Japonia. Jak wszyscy wiemy, w Japonii jest dramat demograficzny. Władzę zdają sobie z tego sprawę dlatego: 📍 Od 2010 roku trwa kampania "Ikumen", który promuje wizerunek ojca, który bierze urlop i aktywnie zajmuje się dziećmi. „Ikumen” – ojciec jako bohater. Są specjalne maskotki, są konkursy „Best Ikumen of the Year”, plakaty w metrze z hasłami typu „Tata też karmi butelką”. 📍 Pod rządami premiera Abe wprowadzono hasło Womenomics czyli zachęcanie kobiet do pracy i równoczesnego macierzyństwa. Kampanie pokazują pracujące matki w biurach typu „co-working z dziećmi”. 📍 Do budowania narracji zaprzęgnęli to co mają najmocniejsze czyli anime i manga, w których obowiązkowo mają występować rodziny (nigdy nie są pokazywane w złym świetle) 📍 Maskotki rządowe (tzw. yuru-kyara) – sympatyczne postaci pojawiają się w eventach rodzinnych, zachęcając do wspólnej zabawy. 📍 Rząd pokazuje, że to nie prywatny problem pary, ale „projekt narodowy”: w spotach reklamowych często występują dziadkowie, sąsiedzi, wspólnota. Narrację się BUDUJĘ latami. My nawet nie zaczęliśmy. 👉 Co Wy byście wprowadzili by zmienić myślenie wśród Polaków? ------------- Grafika od Rafał Mundry (link w komentarzu): "GUS: W lipcu urodziło się: 22,5 tys dzieci (23,3 tys rok temu) Zmarło 32 tys osób (34,3 tys rok temu) W ciągu roku o 170 tys. więcej osób zmarło niż się urodziło."
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

350 Likes
September 24, 2025
Discussion about this post
Profile picture of Jacek Kalowski
Jacek Kalowski
Reliability & Safety Expert at National Centre for Nuclear Research
1 month ago
Żeby rozwiązać problem spadku dzietności należy skupić się na przyczynach źródłowych. Jeśli ktoś chce zrozumieć główne przyczyny spadku dzietności to poniższy tekst moim zdaniem najlepiej je wyjaśnia: https://becomingnoble.substack.com/p/its-embarrassing-to-be-a-stay-at
Profile picture of Paweł Zielonka
Paweł Zielonka
Product Owner - High Voltage Pulse Generators
1 month ago
Wysokość emerytury powinna zależeć od ilości wychowanych dzieci. Ktoś powie, że przecież płaci składki? No tak, ale składki idą na emeryturę dziadków i rodziców, tak ten system działa. Jeśli przez najbliższe 50lat nie urodzi się żadne dziecko to wartość nabywcza naszych emerytur wyniesie - zero, bo nikt nie będzie pracował. Obecny system jest absurdalny - matka samotnie wychowująca 2 dzieci, żyjąca z zasiłków - dostanie 0 pln emerytury, a jej dzieci będą płacić na emerytury osób bezdzietnych, które pracowały ale imprezowały i jeździły na wycieczki.
Profile picture of Jakub Durbajło
Jakub Durbajło
💎Pomagam firmom optymalizować procesy produkcyjne i zakupowe 💎Wspieram przy rozbudowie portfolio produktowego 💎Współpracuję z małymi i dużymi przedsiębiorstwami m. in. z branż przemysłowych, reklamowych i E-Commerce
1 month ago
Jaka jest skuteczność tej polityki w Japonii? Pytam poważnie. Jeśli od 2010 roku co najmniej prowadzone są te kampanie. Jedynymi danymi jakie zostały przedstawione jest wykres dzietności w Polsce oraz wpływ Top Guna na zainteresowanie wojskiem (tutaj źródło też nie zaszkodzi podać). Jeśli takie podejście faktycznie jest skuteczne to czy nie powoływano by się wtedy na statystki z Japonii zamiast na statystki Top Guna?