Żyjemy w bardzo spolaryzowanych czasach. I to też wpływa na marketing. Musimy uważać na przekaz, który pojawia się przy naszych produktach. Jeżeli mamy w strategii działania pod np: liberalny target (tutaj polski case biżuterii Yes) to się tego trzymajmy. Nie zmieniajmy narracji w połowie. Inaczej wkurzymy i jednych i drugich. Poniżej wspaniały przykład. Kojarzycie piwo Bud Light? Otóż producent tego piwa (Anheuser-Busch) poleciał mocno na giełdzie i siadła mu okropnie sprzedaż piwa. Dlaczego? Od początku: ◾ Budweiser nawiązuje współprace z transpłciową influencerką Dylan Mulvaney ◾ w kwietniu Mulvaney opublikowała video na swoim Instagramie (prawie 2 mln obserwujących), aby podpromować konkurs Bud Light podczas turnieju koszykówki NCAA. W filmie stawia puszki przed sobą i mówi, że to "kamień milowy w jej podróży już jako trans-kobieta" i pokazuje spersonalizowaną puszkę z jej twarzą ◾ współpraca wywołała oburzenie konserwatystów w Stanach. Powstał specjalny hasztag #BoycottBudLight a zwolennicy udostępniali filmy, na których wyrzucają Bud Light do kosza lub wylewają go do ubikacji ◾ punktem przełomowym był film Kid Rocka (znany piosenkarz, zwolennik Trumpa), w który strzela do piwa i nawołuje do protestów ◾ Inna gwiazda muzyki country Travis Tritt, napisał że na jego trasie koncertowej alkohol producenta Anheuser-Busch się nie pojawi ◾ nawet kandydat na prezydenta, republikanin DeSantis, włączył się do bojkotu ◾ producent próbuje się bronić, wydaje oświadczenie, że piwo jest dla każdego również dla Dylan Mulvaney, a puszki z jej podobizną były tylko prezentem z okazji jej osobistego kamienia milowego i nie są one dostępne w ogólnej sprzedaży ◾ w końcu dyrektor naczelny (po 10 dniach) Brendan Whitworth wypowiedział się, że kampania nie powinna powstać, bo ich piwo jest do łączenia, a nie dzielenia ludzi ◾ następnie zostali zwolnieni dyrektorzy od marketingu i ludzie odpowiedzialni za tę kampanie ◾ informacja ta wyciekła do mediów, co rozwścieczyło z kolei Demokratów oraz osoby wspierające ruch LGBTQ ◾ w ciągu kolejnych dni sprzedaż piwa Bud Light spadła o 21% I to jest doskonały przykład by w takich konfliktach nie działać emocjonalnie, ani szybko. Trzymać się swojej narracji i strategii. To też pokazuje, w jak podzielonym świecie żyjemy. Może za jakiś czas powstaną specjalne sklepy z piwami dla "lewej" i "prawej" strony? Nie zdziwiłbym się.